Trudno tak (razem byc nam ze soba...)
Wednesday, February 24, 2010 - 17:26
Trudno tak razem być nam ze sobą
Bez Ciebie nie jest lżej
Ulice obijają szary smutek nieba
W sercu czuję chłód samotnej nocy
Zapach czarnej kawy, filiżanki ciepło
Jak przystań gdy wokół burzy się szaleństwo
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach
Tych wspólnie z Tobą spędzonych
Trudno tak razem być nam ze sobą
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
W Twoim śnie jestem gwiazdą ze starego romansu
Twe łzy niczym kołdra na moim nagim ciele
Smak kawy Cię budzi, a minuty wciąż płyną
Myśli ciążą bardziej, niż wczorajsze wino
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach
Tych wspólnie z tobą spędzonych
Trudno tak razem być nam ze sobą
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Nie wolno stracić jej, nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Ooo trudno tak razem być nam ze sobą (być nam ze sobą)
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam (trzeba nam), trzeba dbać o tę miłość (o tę miłość)
Nie wolno stracić jej
Trudno tak razem być nam ze sobą (być nam ze sobą)
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej
Lecz trudno tak
Nam nie wolno stracić jej
Trudno razem być
Trudno razem być
Trudno razem być
Trudno tak razem być
Bez Ciebie nie jest lżej
Ulice obijają szary smutek nieba
W sercu czuję chłód samotnej nocy
Zapach czarnej kawy, filiżanki ciepło
Jak przystań gdy wokół burzy się szaleństwo
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach
Tych wspólnie z Tobą spędzonych
Trudno tak razem być nam ze sobą
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
W Twoim śnie jestem gwiazdą ze starego romansu
Twe łzy niczym kołdra na moim nagim ciele
Smak kawy Cię budzi, a minuty wciąż płyną
Myśli ciążą bardziej, niż wczorajsze wino
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi brak, śnię o słonecznych czasach
Tych wspólnie z tobą spędzonych
Trudno tak razem być nam ze sobą
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Nie wolno stracić jej, nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Ooo trudno tak razem być nam ze sobą (być nam ze sobą)
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam (trzeba nam), trzeba dbać o tę miłość (o tę miłość)
Nie wolno stracić jej
Trudno tak razem być nam ze sobą (być nam ze sobą)
Bez Ciebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej
Lecz trudno tak
Nam nie wolno stracić jej
Trudno razem być
Trudno razem być
Trudno razem być
Trudno tak razem być
Writer(s): Mirko Vukomanovic, Snezana Vukomanovic, Lukasz Lubiatowski, Edyta Bartosiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com